Owijki rowerowe to szczegół który robi różnicę: zobacz jak poprawić chwyt i wygląd Twojego roweru
Czasem najmniejsze detale potrafią odmienić całe doświadczenie z jazdy. Tak jak wymiana starych sznurowadeł potrafi tchnąć nowe życie w ulubione buty, tak owijki rowerowe mogą kompletnie zmienić komfort trzymania kierownicy. To jeden z tych elementów, który często pomijamy podczas regularnej konserwacji jednośladu, a szkoda – bo właśnie tu kryje się klucz do pewnego chwytu podczas deszczowych przejażdżek czy wielogodzinnych wypraw.
Czym są owijki rowerowe i dlaczego są tak ważne?
Każdy, kto spędził kilka godzin na szosie, doskonale wie, że dłonie są szczególnie narażone na zmęczenie, co może prowadzić do dyskomfortu czy powstawania odcisków. Owijki na kierownicę rowerową pełnią rolę bufora między metalową lub karbonową konstrukcją a rękami rowerzysty. To właśnie one absorbują wibracje przenoszone z drogi, zapobiegają ślizganiu się spoconych dłoni i chronią je.
Materiał, z którego wykonane są owijki, ma kolosalne znaczenie dla całego doświadczenia z jazdy. Współczesne rozwiązania wykorzystują mieszanki korka z żywicami syntetycznymi, mikrofibry czy nawet skóry naturalnej. Każdy z nich oferuje nieco inne właściwości – korkowe doskonale absorbują pot i zapewniają naturalny chwyt, syntetyczne są niezwykle trwałe i łatwe w utrzymaniu czystości, a skórzane z czasem dopasowują się do kształtu dłoni.
Najlepsze owijki rowerowe: te cechy są kluczowe
Poszukując idealnej owijki, łatwo zgubić się w gąszczu dostępnych opcji. Najlepsze owijki rowerowe dostępne w 4-Bike łączą kilka fundamentalnych cech, które decydują o komforcie i bezpieczeństwie jazdy:
-
przyczepność w każdych warunkach – specjalne tekstury powierzchni czy perforacje zwiększają tarcie nawet gdy dłonie są mokre od potu czy opadów;
-
odporność na ścieranie – wysokiej jakości materiały zachowują swoje właściwości przez wiele sezonów, nie tracąc elastyczności ani koloru;
-
właściwości przeciwwibracyjne – są one szczególnie istotne podczas jazdy po nierównych drogach czy brukowanych alejkach;
-
łatwość czyszczenia – materiały odporne na plamy i łatwe do wyczyszczenia wilgotną szmatką znacznie ułatwiają utrzymanie estetycznego wyglądu;
-
dopasowanie kolorystyczne – choć może wydawać się to drugorzędne, harmonijna kolorystyka wpływa na ogólny odbiór roweru. Klasyczna czerń pasuje do wszystkiego, ale coraz popularniejsza staje się owijka rowerowa brązowa, która świetnie komponuje się z retro ramami czy skórzanymi siodełkami.
Ciekawostką jest fakt, że profesjonalni kolarze często wybierają białe owijki – nie tylko ze względów estetycznych, ale także dlatego, że jasny kolor pozwala szybko zauważyć każde zabrudzenie czy uszkodzenie, co może sygnalizować konieczność wymiany.
Jak szybko zamontować owijkę na kierownicę rowerową? Oto sprawdzony sposób
Cały proces rozpoczyna się od dokładnego oczyszczenia kierownicy z pozostałości starej taśmy i kleju – alkohol izopropylowy świetnie radzi sobie z uporczywymi zabrudzeniami.
Kluczem do sukcesu jest odpowiednie napięcie podczas owijania. Zbyt luźno nałożona taśma będzie się zsuwać i marszczyć, zbyt ciasno – może pękać lub tracić właściwości amortyzujące. Złota zasada mówi o nakładaniu kolejnych zwojów z zakładką około 1/3 szerokości taśmy. Rozpoczynamy od dolnej części baranków, kierując się ku górze, zawsze owijając od środka roweru na zewnątrz – dzięki temu podczas jazdy nasze dłonie nie będą „odkręcać” taśmy.
Najtrudniejszym momentem jest okolica manetki – tutaj warto wykorzystać dodatkowy kawałek taśmy, aby zakryć odsłonięte fragmenty. Profesjonaliści często stosują małą sztuczkę: wykonują figurę ósemki wokół manetki, co zapewnia idealne pokrycie bez zbędnych grubości. Całość kończymy solidnym zabezpieczeniem taśmą izolacyjną, najlepiej w kolorze owijki.
Artykuł sponsorowany